To się nazwa trafić jak kulą w płot. Żona Andrzeja Dudy zamiast zajmować się sprawami kobiet albo kwestią jakości edukacji naszych dzieci, podjęła niezwykle ciężki trud rozmowy z Głównym Inspektorem Transportu Drogowego. W jakiej sprawie? Ich uwagę zajęła sprawa bezpieczeństwa dzieci na drodze.
Przypomnijmy, od blisko roku trwa w Polsce pandemia korynawirsa, firmy padają jak muchy, dzieci nie chodzą do szkoły i długo tam nie pójdą, Kaczyński chce prawdopodobnie wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej, na ulice wychodzą setki tysięcy kobiet protestując przeciwko odbieraniu im wolności a Agata Duda prowadzi sobie rozmówki przy herbacie i ciastkach.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Mało brakuje, żeby jeszcze kazała protestującym dawać ciastka, skoro domagają się wolności i chleba.
Tak fatalnego prezydenta i tak nieudolnej jego żony jeszcze nie mieliśmy. Agata Kornhauser-Duda powinna zająć się w końcu czymś pożytecznym.
Małżonka Prezydenta i Główny Inspektor Transportu Drogowego rozmawiali o promowaniu wśród dzieci odpowiednich zachowań na drodze. Nowy projekt @ITD_gov dostosowuje edukację najmłodszych do warunków nauczania zdalnego w czasie pandemii.
➡️ https://t.co/0q08bGVqlJ pic.twitter.com/Xykfsp1b4c
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) November 21, 2020