Piotr Duda kłamał. Hotele należące do związku zawodowego pozostają otwarte

Kłamstwo ma krótkie nogi

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Piotr Duda, szef „Solidarności” twierdził, że hotele należące do związku zawodowego są zamknięte i nie przyjmują żadnych gości. Dziennikarze zadzwonili i bez problemu załatwili sobie pokój.

– Zamknięte są. Tak musi być. Dostosowanie do rygoru i nie ma o czym dyskutować. Wszystko jest pozamykane tak jak wszędzie. Część pracowników jest na postojowym, część pracuje, robią remonty, tak to po prostu powinno wyglądać – zapewniał Duda.

Reporter zauważył jednak, że hotele „Solidarności” dalej reklamują się w sieci. Postanowił zatem zadzwonić do ośrodków i spróbować załatwić sobie pokój. Ku swojemu zaskoczeniu bez problemu mógł zrobić sobie rezerwację. – Pani na infolinii powiedziała, że pobyt na trzy noce w grudniu dla dwóch osób jest możliwy, ale tylko w ramach wyjazdu służbowego – relacjonuje.

Źródło: nczas.com, Radio Zet