Komu ufał George Patton, słynny amerykański generał? Polakowi – popularnemu aktorowi Leonowi Niemczykowi, który został jego szoferem – napisali „historycy” IPN na swojej stronie internetowej. To całkowita kompromitacja tej instytucji. Kompromitująca wpadka – piszą ludzie.
Oto kilka komentarzy do wpisu IPN
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
A kiedy p. Niemczyk był kierowcą gen. Pattona? Całą wojnę jego kierowcą był sierżant Mims. W czasie wypadku, w następstwie którego Generał zmarł w grudniu 1945, za kierownicą siedział kapral Woodring – brzmi jeden z komentarzy.
IPN powiela stare miejskie legendy, dawno zreszta obalone. Amatorstwo i kolesiostwo na każdej pozycji w państwie. Im wyżej tym gorzej. To przechodzi ludzkie pojęcie, kurwa. Napiszcie coś jeszcze o imperium Lechitów i jaszczuroludziach – dodaje internauta.
Jesteście instytutem żenady, a nie pamięci. Wstyd by kiedyś poważna instytucja historyczna powtarzała bajkę Nurowskiej. Pukacie w dno od spodu – piszą do IPN Polacy.
Czy wy jesteście GŁUPI? To, że ktoś zmyślił Sobie coś, nie oznacza, że z automatu staje się to prawdą. Na dodatek, nie ma żadnej wzmianki historycznej o tym fakcie, wy nie macie wiarygodnych źródeł a publikujecie takie bzdury – czytamy w kolejnym wpisie.
Instytut Żenady, porażka – podsumowują internauci.
https://www.facebook.com/ipngovpl/posts/10164657719185245