Nie dowiemy się ilu funkcjonariuszy policji, którzy wykonywali czynności służbowe w czasie protestów, było wyposażonych w pałki teleskopowe – ujawniła fundacja Watchdog Polska.
Pisowska policja w tej sprawie zachowuje się skandalicznie. Kluczy, ukrywa informacje, nie chce współpracować – robi wszystko, żeby opinia o służbie była jak najgorsza. Ostatni przypadek ataku na protestującą i złamanie jej ręki pokazuje, że władza jest opresyjną i zalękniona.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Władza się jednak zmienia – osoby, które dzisiaj chcą ukryć prawdę będą rozliczone tak czy inaczej. Czy warto poświęcać karierę dla polityków?
Nie dowiemy się ilu funkcjonariuszy policji, którzy wykonywali czynności służbowe w czasie protestów, było wyposażonych w pałki teleskopowe. @Policja_KSP postanowiła ukryć te dane. pic.twitter.com/wOcqOuf2ji
— Watchdog Polska (@SiecObywatelska) December 10, 2020