PiS osłabił polską armię. Sztandarowy pomysł Macierewicza, to bubel

– Dziś rano wszystkich nas, posłów Platformy Obywatelskiej i członków sejmowej komisji obrony zelektryzowały doniesienia Onetu na temat karabinka Grot. Bardzo szybko zdecydowaliśmy, że jeszcze dzisiaj złożymy wniosek o zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji obrony w tej spawie – mówi Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka PO. – Obawiamy się, że jeśli trzeba byłoby tych karabinków użyć już teraz, to jesteśmy bezbronni.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Przewodniczący komisji obrony ma miesiąc na jej zwołanie. To pierwszy z zapowiadanych przez posłów kroków po lekturze artykułów Onetu. Artykuły wyliczają szereg wad karabinka Grot, w tym rdzewienie, przegrzewanie się, pękające kolby czy zacinanie się po posypaniu piaskiem.

Kontrakt na zakup Grota za pół miliarda złotych podpisał w 2017 roku ówczesny minister obrony Antoni Macierewicz. – W naszej opinii jego działania zahaczają o sabotaż – ocenia posłanka Kluzik-Rostkowska.

W poniedziałek rano Onet ujawnił, że flagowy polski karabinek Grot rdzewieje, przegrzewa się, zapiaszczony zacina się, kolba pęka przy uderzeniu, a niektóre usterki uniemożliwiają strzelanie. Takie wnioski z badania tej broni przedstawili eksperci pod kierownictwem Pawła Mosznera, byłego oficera GROM i instruktora strzelectwa.

Niektóre wady karabinków były znane jeszcze zanim we wrześniu 2017 r. ówczesny minister obrony Antoni Macierewicz podpisał kontrakt na zakup nowego karabinka dla polskiej armii opiewający na 500 mln zł. Stało się to zresztą z pominięciem procedur wojskowych i przed zakończeniem badań kwalifikacyjnych tej broni.

Źródło: onet.pl