Gowin jednak uzna swoją porażkę? Pisze list do Kaczyńskiego

Jarosław Gowin
Jarosław Gowin

Wicepremier Jarosław Gowin napisał list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, w którym postawił ultimatum partii rządzącej, mającej od kilku dni ewidentny problem z uznaniem go za jedynego legalnego prezesa koalicyjnego Porozumienia.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W liście sprzed kilku dni Gowin poinformował Kaczyńskiego m.in. o zawieszeniu swojego udziału w posiedzeniach Rady Koalicji, dopóki PiS nie uzna, że jest tylko jeden prezes Porozumienia.

W partii rządzącej pojawiły się także spekulacje o możliwej szybkiej dymisji Gowina z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju do czasu rozstrzygnięcia przez sąd sporu partyjnego w Porozumieniu.

Mimo przesłanych pytań przez Onet Jarosław Gowin, który od kilku dni unika mediów, nie skomentował tych doniesień. Ewentualna dymisja Gowina, który już raz w kwietniu po zablokowaniu wyborów kopertowych odszedł sam z rządu byłaby bez wątpienia na rękę Prawu i Sprawiedliwości.

Od tygodnia trwa poważny rozłam w Porozumieniu Jarosława Gowina, które od blisko sześciu lat tworzy koalicję rządzącą razem z PiS i Solidarną Polską. Adam Bielan i Kamil Bortniczuk zostali usunięci z ugrupowania, w ich ocenie bezskutecznie. Przekonują, że Jarosław Gowin przestał być prezesem partii w 2018 r., a jej zarząd kilka miesięcy temu został powiększony bezprawnie.

Zdaniem samego Gowina ostrzem ataku, jeśli nie mózgiem, są “wczorajsi koledzy”. “Ich działania tak bardzo szkodzą Zjednoczonej Prawicy, że na usta ciśnie się pytanie, czyje zlecenie naprawdę wykonują? Czy nie jesteśmy świadkami uruchomienia tego samego scenariusza, który w roku 2007 na wiele lat odsunął polską prawicę od władzy?” – pyta lider Porozumienia w liście skierowanym do członków swojej partii.

Źródło: onet.pl