29 kwietnia 2025

Czy jeżeli redaktor naczelny blokuje tekst dziennikarza o pedofili, to nie jest, z automatu, obrońcą zwyrodnialca?

Hipokryzja propagandzistów PiS.

Dziennikarze zadają ważne pytanie dotyczące zablokowania w 2007 r. przez Pawła Lisickiego, ówczesnego redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” tekstu dziennikarza tej gazety o pedofilu w sutannie ks. Andrzeju Dymerze.

Czy blokada takiego materiału, nie jest obrońcą zwyrodnialca? – pyta redaktor Marcin Tyc.

Sprawę przypomniał redaktor Tomasz Terlikowski na swoim profilu na Twitterze.

Paweł Lisicki redaktorem naczelnym „Rzeczpospolitej” został za rządów PiS. Skarb państwa miał wówczas 49 proc. udziałów w firmie i ważny głos przy obsadzie kierowniczych stanowisk.

Obecnie jest redaktorem naczelnym tygodnika „Do Rzeczy”, propagandowej gazetki PiS, finansowanej z reklam spółek skarbu państwa.

źródło: Twitter

Popularne

PILNE! 1300+ AFER PiS i Suwerennej Polski. Aktualizacja 02.04.2025 r

   Lista prawie 1300 nierozliczonych afer  za rządów PiS i...

„Kaczyński umiera”. Prawnik z TVP twierdzi, że prezes PiS ma nowotwór?!

Kto zastąpi prezesa? Jarosław Kaczyński ma nowotwór – twierdzi prawnik...

Szokująca prawda! Znana dziennikarka ujawnia tajemnicę: Kaczyński jest potomkiem Targowicy

Gen zdrady? PiS ma poważne problemy z wizerunkiem. Znana...

Robert Mazurek ponad 20 lat dostawał pieniądze dzięki PiS....

Błazen Mazurek za pieniądze PiS. Robert Mazurek dziś kojarzy się...

Strategia PiS. Populizm i ksenofobia

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Kowalski po raz kolejny...

Jarosław Kaczyński robi dobrą minę do złej gry. Tego...

Debata prezydencka zorganizowana przez „Super Express” i transmitowana w...

PiS bez szans na zwycięstwo? Na Nowogrodzkiej doskonale o...

Prawo i Sprawiedliwość (PiS) może mówić o optymizmie i...

Męczarnie Mateckiego. Poseł PiS nie ma… Facebooka

Dariusz Matecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, znów znalazł się...

Polityczna gra Czarnka. Po co buduje Ruch Ochrony Wyborów?

Inicjatywa Ruchu Ochrony Wyborów (ROW), promowana przez Przemysława Czarnka...