Czy jeżeli redaktor naczelny blokuje tekst dziennikarza o pedofili, to nie jest, z automatu, obrońcą zwyrodnialca?

Hipokryzja propagandzistów PiS.

Dziennikarze zadają ważne pytanie dotyczące zablokowania w 2007 r. przez Pawła Lisickiego, ówczesnego redaktora naczelnego “Rzeczpospolitej” tekstu dziennikarza tej gazety o pedofilu w sutannie ks. Andrzeju Dymerze.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Czy blokada takiego materiału, nie jest obrońcą zwyrodnialca? – pyta redaktor Marcin Tyc.

Sprawę przypomniał redaktor Tomasz Terlikowski na swoim profilu na Twitterze.

Paweł Lisicki redaktorem naczelnym “Rzeczpospolitej” został za rządów PiS. Skarb państwa miał wówczas 49 proc. udziałów w firmie i ważny głos przy obsadzie kierowniczych stanowisk.

Obecnie jest redaktorem naczelnym tygodnika “Do Rzeczy”, propagandowej gazetki PiS, finansowanej z reklam spółek skarbu państwa.

źródło: Twitter