Mateusz Morawiecki i Daniel Obajtek mają pewną cechę wspólną. Są przykładem osób, wobec których istnieją poważne wątpliwości, związane z ich majątkiem, źródłem jego pochodzenia oraz etyką i moralnością działań biznesowych.
Od początku tego roku ilość afer w przestrzeni publicznej znacząco się zagęściła. Spadła pewnego rodzaju zasłona i praktycznie każdy dzień przynosi informacje o nowych, bardzo poważnych aferach, związanych z ludźmi władzy.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Sytuację tą skomentował Borys Budka, który napisał tak: “Czyżby Jarosław wybierał delfinów wg tego, który najlepiej ukryje swój majątek? No to Mateusz ma godnego rywala…”. Budka ma oczywiście rację. Warto jednak pójść krok dalej i zastanowić się, co ukrywa Jarosław Kaczyński. Mieliśmy – nadal trwającą – aferę Dwóch Wież. Dziwne archiwum Kaczyńskiego, gdzie jest m.in. teczka Obajtka, co ujawnili dziennikarze Faktu. I cała masa niewyjaśnionych spraw…
Rok 2021 powinien być Międzynarodowym Rokiem Afer PiS. I ostatnim rokiem ich rządów.
Czyżby Jarosław wybierał delfinów wg tego, który najlepiej ukryje swój majątek? No to Mateusz ma godnego rywala…
— Borys Budka (@bbudka) March 6, 2021