Gliński wyrzucił dyrektora za wibratory. Politycy PiS boją się tego filmu

Wibrator niezgody.

Minister kultury Piotr Gliński odwołał szefa Filmoteki Narodowej za włączenie do przeglądu filmów kobiecych dokumentu o produkcji wibratorów oraz filmu o przemocy seksualnej wobec kobiet. Cały przegląd odwołano.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


„Filmy dotyczą po prostu kobiecych problemów we współczesnym świecie. Nie ma w nich nic szokującego, deprawującego, moralnie wstrętnego. Większość to laureaci licznych festiwalowych nagród. Podtrzymuję opinię, że wycofanie przeglądu w przeddzień rozpoczęcia byłoby gestem niezrozumiałym dla widzów i nadzwyczaj szkodliwym wizerunkowo” – napisał Dariusz Wieromiejczyk do Piotra Glińskiego 2 marca, a dwa dni został zdymisjonowany.

Przegląd miał się odbyć w dniach 4-8 marca. Pokaz ośmiu filmów zaplanowano online.

Wieromiejczyk spytał, czy w programie są jakiekolwiek filmy, które mogą budzić wątpliwości. Organizatorka wskazała mu dwa: „Vibrant Village” (2019, reż. Weronika Jurkiewicz) oraz „Nie masz dystansu” (2017, reż. Karina Paciorkowska).

Pierwszy to siedmiominutowy dokument o węgierskiej wiosce, w której mieści się wytwórnia wibratorów. Drugi – czterominutowa animacja o werbalnej przemocy wobec kobiet. Wśród przykładów jest cytat z Krystyny Pawłowicz.

Oba filmy były pokazywane i nagradzane na kilkudziesięciu festiwalach w Polsce i na świecie, od Tajwanu po Urugwaj.

Źródło: Gazeta Wyborcza