Ostrołęka do rozbiórki. A były minister nie ma sobie nic do zarzucenia

To się nazywa gospodarność! Rząd PiS wyłożył grube miliony na budowę bloku węglowego w Ostrołęce. Teraz kolejne miliony pójdą na… jego rozbiórkę.

– Trzeba wziąć pod uwagę, że podejmowałem decyzję przy założeniu, że energetyka węglowa będzie w Polsce funkcjonowała do 2060 roku. To się zmieniło, Polska zgodziła się na przyspieszenie tego procesu do 2049 roku, w związku z tym, to się zmienia. Postawiliśmy sobie jako kraj bardzo ambitne zadanie(…). To zostało już podpisane i nie ma teraz co już dyskutować, trzeba to po prostu realizować – uważa teraz Krzysztof Tchórzewski, były minister energii.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Przyspieszenie transformacji to jest wydatek pieniędzy na to, żeby był zdrowszy klimat w Polsce. Jeśli przez to są to pieniądze zmarnowane, no to tak. Jeśli będziemy mieli o 11 lat wcześniej niższą emisję dwutlenku węgla, to po prostu kosztuje. Musimy się na to godzić – argumentuje były minister energii.

Coraz więcej tych sztandarowych inwestycji PiS, po których zostają się tylko rachunki do zapłacenia. Przypomnijmy najważniejsze: polski samochód elektryczny, kopertowe wybory, teraz elektrownia w Ostrołęce, a pewnie w kolejce czeka Centralny Port Komunikacyjny. Nie ma co, sukces za sukcesem.