To się nazywa gospodarność! Rząd PiS wyłożył grube miliony na budowę bloku węglowego w Ostrołęce. Teraz kolejne miliony pójdą na… jego rozbiórkę.

– Trzeba wziąć pod uwagę, że podejmowałem decyzję przy założeniu, że energetyka węglowa będzie w Polsce funkcjonowała do 2060 roku. To się zmieniło, Polska zgodziła się na przyspieszenie tego procesu do 2049 roku, w związku z tym, to się zmienia. Postawiliśmy sobie jako kraj bardzo ambitne zadanie(…). To zostało już podpisane i nie ma teraz co już dyskutować, trzeba to po prostu realizować – uważa teraz Krzysztof Tchórzewski, były minister energii.

– Przyspieszenie transformacji to jest wydatek pieniędzy na to, żeby był zdrowszy klimat w Polsce. Jeśli przez to są to pieniądze zmarnowane, no to tak. Jeśli będziemy mieli o 11 lat wcześniej niższą emisję dwutlenku węgla, to po prostu kosztuje. Musimy się na to godzić – argumentuje były minister energii.

Reklamy

Coraz więcej tych sztandarowych inwestycji PiS, po których zostają się tylko rachunki do zapłacenia. Przypomnijmy najważniejsze: polski samochód elektryczny, kopertowe wybory, teraz elektrownia w Ostrołęce, a pewnie w kolejce czeka Centralny Port Komunikacyjny. Nie ma co, sukces za sukcesem.

Poprzedni artykułKaczyński szuka na gwałt sojuszników. Prosi nawet Kukiza
Następny artykułMorawiecki jak Obajtek? Obaj próbują ukryć majątek przed opinią publiczną?!