Dyktatura ciemniaków.
Dziś o godzinie 11 premier Mateusz Morawiecki miał ogłosić całkowite zamknięcie Polski, łącznie z godziną policyjną. Wycofał się w ostatniej chwili, ponieważ niespodziewanie podobny pomysł upadł w Niemczech.
– Chcę powiedzieć o tym wprost: pomysł wprowadzenia lockdownu podczas świąt wielkanocnych podyktowany był najlepszymi możliwymi intencjami. To był tylko i wyłącznie mój błąd – oświadczyła w środę 24 marca niemiecka kanclerz Angela Merkel.
Rząd PiS nie ma pomysłu jak skutecznie walczyć z epidemią i zwyczajnie małpuje to co robią sąsiednie państwa. Morawiecki nie zastanawia się czy ma to sens. Chce po prostu pokazać, że coś robi.
Powodem wycofania się z całkowitego zamknięcia kraju przez Merkel był fakt iż premierzy landów niemieckich (Niemcy to państwo federalne) uświadomili ją, że to działanie nie ma żadnych podstaw prawnych.
W Polsce wszystkie ograniczenia rząd PiS Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego wprowadza bezprawnie. Unika wprowadzenia stanu wyjątkowego, aby nie musieć płacić automatycznie odszkodowań przedsiębiorcom, którzy cierpią w wyniku restrykcji.
Za próbę wprowadzenie bezprawnego lockdownu kanclerz Niemiec przeprosiła wszystkich Niemców.
Kiedy Polaków przeprosi Morawiecki z Kaczyńskim za bezprawne działania?
Jan Piński
Autor jest redaktorem naczelnym portalu Wiesci24.pl