Naukowiec przyłapał PiS na fałszowaniu wyników? Tydzień przed wyborami prezydenckimi manipulowano statystykami zachorowań!

Naukowcy, którzy poddali analizie statystycznej wykresy naszych przypadków zakażeń Sars-CoV-2 twierdzą, że dotychczas w Polsce był jeden okres, gdy wyniki budzą poważne wątpliwości.

W skrócie chodzi o to, że zakażenia koronawirusem mają pewien element losowości liczb, gdzie istnieje pewne prawdopodobieństwo zdarzeń, ponieważ współczynnik reprodukcji R wirusa nigdy nie jest stały. Analizując konkretne grupy danych, da się z nich wyłuskać takie gdzie ich losowość zaczyna nieco odbiegać od innych grup w okresach tygodniowych 7, 14 i 28 dni. Nazywane jest to ogólnie szumem danych w losowości przypadków i im jest niższy tym losowość z jakiegoś powodu maleje.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Są kraje gdzie analizując dane całościowo, nie da się znaleźć żadnych wahań od normy. Jednak gdy się przyjrzeć konkretnym tygodniom, można wyłuskać okresy gdy z jakiegoś powodu szum danych jest stukrotnie niższy niż w pozostałych okresach. Konkretnie chodzi o Polskę i o tydzień 20.06.2020 – 26.06.2020 r. Tydzień przed wyborami prezydenckimi. Powstaje pytanie z jakiego powodu zauważalne jest to wahnięcie w zebranych danych.

Autorem pracy naukowej wg której zauważalne jest załamanie statystyczne w/w tygodnia jest prof. dr hab. Boudewijn Francois Roukema – napisał internauta portalu Wykop.pl

Praca naukowa dostępna tutaj: https://arxiv.org/pdf/2007.11779.pdf

Jeśli zauważona prawidłowość się potwierdzi, oznacza to że w Polsce manipulowano wynikami zachorowań by jak najwięcej osób z elektoratu PiS poszło do wyborów.

źródło: Wykop.pl