Cyrk smoleński w Warszawie. Ochrona Kaczyńskiego kosztuje Polaków miliony

Kilka lub nawet kilkanaście tysięcy policjantów ściągniętych do Warszawy tylko po to, aby Kaczyński mógł podejść pod schody hańby i złożyć kwiaty, oznacza ogromne wydatki. Pokrywamy je z naszych podatków.

Jarosław Kaczyński urządza w Warszawie cyrk. Niszczy to miasto, wyjmując z przestrzeni publicznej place i parki. Polaków nie stać na władzę, która musi się chronić przed obywatelami. Te miliony, które wydano na ściągnięcie ogromnych sił do stolicy, powinny pójść na karetki, premie dla pielęgniarek i lekarzy, uruchomienie dodatkowych sił do walki z pandemią i uruchomienie gospodarki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Politycy, którzy wydali decyzje o pacyfikacji legalnych protestów wpisują się w putinowską i łukaszenkowską politykę zastraszania społeczeństwa. Nie nadają się do życia w Polsce. Trzeba ich osądzić i zamknąć w więzieniach.

Polacy są dumnym wolnym narodem i nie pozwolą sobie na kaczyzm, który nosi wszelkie oznaki faszyzmu. PiS popełnia na Polakach polityczną zbrodnię.