Internauci kpią z propagandy PiS. “Taki pomysł: Festiwal Filmów Smoleńskich w Zielonej Górze”

Śmiechem w dyktaturę.

Wczoraj TVP puściła przekładany od tygodni film Ewa Stankiewicz-Jørgensen “Stan zagrożenia”. Film mający być dokumentem o katastrofie smoleńskiej okazał się być propagandową szmirą.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Główny punkt odniesienia w filmie to zdjęcia Ewy Kopacz, wówczas minister zdrowia z kostnicy, które mają źle o niej świadczyć.

Poziom manipulacji w filmie Stankiewicz sięgnął bruku. 6 lat rządów PiS nie przyniosło niczego w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej poza insynuacjami i pomówieniami.

Dlatego jeden z internautów zaproponował, aby wzorem władz PRL-u PiS zorganizował cykliczny festiwal filmów smoleńskich.

Według zwolenników tego pomysłu mógłby go poprowadzić zasłużony dla PiS i PRL Jan Pietrzak…

źródło: Twitter