Marszałek Grodzki trafia w punkt: TK może sobie uważać, że coś jest nieistotne. Prawda jest inna

Marszałek Senatu, Tomasz Grodzki, w niezwykle ostrych słowach skomentował wczorajszą decyzję Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał orzekł, że środki tymczasowe nałożone przez TSUE dotyczące sądownictwa są niezgodne z Konstytucją RP.

– Moje zdanie na temat Trybunału Konstytucyjnego jest od dłuższego czasu bardzo krytyczne – stwierdził marszałek Senatu Tomasz Grodzki na antenie Polsat News.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Nie chcę nazywać go trybunałem magister Przyłębskiej z racji funkcji, którą sprawuje, ale ten trybunał może sobie uważać, że coś jest nieistotne, jeśli dotyczy Unii Europejskiej. Ale prawda jest zupełnie inna. Wystarczy zapytać komisarza Didiera Reyndersa, który tę sprawę dość dokładnie przeanalizował – dodał.

– W polskiej konstytucji art. 90 i 91 mówią wyraźnie, że jak podpisaliśmy umowy międzynarodowe, w tym wypadku traktat lizboński podpisany przez świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to się do czegoś zobowiązujemy. I TSUE egzekwuje tylko te zapisy traktatowe, które są potwierdzone w artykułach naszej konstytucji – przekonywał Tomasz Grodzki.