Komisja Europejska dała Polsce czas do 16 sierpnia na zastosowanie się do orzeczenia TSUE, domagającego się zawieszenia działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
To wywołało patriotyczne wzmożenie u Zbigniewa Ziobry. Uznał orzeczenie TSUE za bezprawne.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Polska jest państwem suwerennym, w którym obowiązuje konstytucja i zasada legalizmu. Nie ma możliwości realizacji bezprawnych postanowień sądu w Luksemburgu i zawieszania Izby Dyscyplinarnej, czyli organu polskiego Sądu Najwyższego – przekonywał Ziobro.
– Trybunał Konstytucyjny jest organem uprawionym do tego, aby badać zgodność z polską konstytucją ustaw, jeśli jest taka konieczność. I Trybunał jasno się wypowiedział, że TSUE nie ma możliwości zawieszać polskich organów i instytucji – dodał minister sprawiedliwości.
– Więc uleganie takim żądaniom, to otwarcie się na kolejne bezprawne wezwania – podkreślił szef resortu sprawiedliwości – podkreślał Zbigniew Ziobro.
Ciekawe jest jednak nie to, kiedy Ziobro wycofa się z tych słów, tylko co wtedy powie. To będzie nawet zabawne!