Najwyraźniej PiS musi się usuwać ziemia pod nogami, partyjni działacze zaczęli szczególnie mocno atakować opozycję. Zapewne w ramach starej, bolszewickiej zasady, że w miarę budowy socjalizmu walka klasowa się zaostrza.
Dał tego dowód wicepremier Jacek Sasin. Raczej nie uznawany za gwiazdę rządu Morawieckiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– W innych krajach opozycja potrafi w ważnych sprawach dla państwa, dla tamtych narodów, a taką sprawą jest bezpieczeństwo, wspierać rządzących. W Polsce opozycja zawsze, niezależnie od okoliczności, występuje przeciwko władzy, a tak naprawdę przeciwko państwu, bo przecież my, PiS, rząd w tej sprawie działamy w interesie Polski i Polaków – stwierdził Sasin.
– Dzisiaj opozycja to pożyteczni idioci, tak to przed wojną sowieckie władze nazywały tych, którzy działali w interesie Związku Sowieckiego, a dzisiaj działają w interesie Rosji, Białorusi. Dzisiaj polska opozycja jest tą siłą, która niestety godzi w bezpieczeństwo Polski – przekonywał wicepremier.