Dyrektor szkoły w Krakowie łamie prawo? Religia nie może być powodem szykan

Dyrektor Mariusz Graniczka z Krakowa łamie prawo, każąc tłumaczyć się rodzicom z faktu nie wysyłania dzieci na religię i zmuszając je do uczestniczenia w wydarzeniach religijnych. Oto przepisy rozporządzenia, które to regulują:

1. W publicznych szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, zwanych dalej szkołami, organizuje się w ramach planu zajęć szkolnych naukę religii i etyki dla uczniów, których rodzice (opiekunowie prawni) wyrażą takie życzenie, a w szkołach ponadpodstawowych — dla uczniów, których rodzice lub sami uczniowie wyrażą takie życzenie. Po osiągnięciu pełnoletności o pobieraniu nauki religii i etyki decydują uczniowie.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


2. Życzenie, o którym mowa w ust. 1, jest wyrażane w najprostszej formie oświadczenia, które nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym, może natomiast zostać zmienione.

3. Uczestniczenie lub nieuczestniczenie w szkolnej nauce religii lub etyki nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek i w jakiejkolwiek formie.

W procesie łamania prawa uczestniczy też, nie reagując, kurator Barbara Nowak. Jako, że są traktowani jak funkcjonariusze publiczny, obojgu może grozić kara do 3 lat więzienia z tytułu art. 231 Kodeksu Karnego.