PiS doprowadził do gigantycznego kryzysu na rynku mieszkaniowym. Teraz udaje, że chce z nim walczyć

Katastrofalne decyzje gospodarcze Jarosława Kaczyńskiego doprowadziły do sytuacji, w której mieszkania bardzo mocno podrożały. Teraz rząd udaje, że chce z tym walczyć. Jak? Ogłasza walkę ze spekulantami. Mamy złą wiadomość dla Morawieckiego i jego zgraji: to nie zadziała i nie damy się na wasze sztuczki nabrać.

PiS to partia, przez którą w Polsce ludzi nie stać już na mieszkania. Wzrost cen w ciągu ostatnich sześciu lat pozbawił większość młodych ludzi nadziei na to, że kiedykolwiek będą mogli sobie pozwolić na zakup własnego lokum. Wyszło to w badaniach, które zleca KPRM. Doradcy Morawieckiego uznali więc, że trzeba rozpocząć “wojnę ze spekulantami”.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tyle, że to im nie wyszło. Po pomysł na wyższe podatki lub opłaty dla osób, które kupują i wynajmują mieszkania uderzy w… tych którzy te mieszkania muszą wynajmować. Czyli recepta rządu spowoduje podwyżki. Zmniejszy dostępność mieszkań.

Czasami, analizując pomysły PiS, można odnieść wrażenie że tam siedzą ekonomiczni idioci. Niby mają jakieś wykształcenie, niby się na czymś tam znają, ale jak przychodzi co do czego, to robią tak idiotyczne ruchy, że niszczą kolejne rynki.

Uderzenie w rynek nieruchomości, które szykuje Morawiecki, dobije tylko ludzi, którzy chcą kupić swoje własne wymarzone M. Nie zaszkodzi ani dużym firmom ani osobom, które wynajmują mieszkania dla zarobku. Bo wszystkie opłaty i podatki i tak zostaną przerzucone na klientów. Tak było, jest i będzie.

A rząd idiotów o tym po prostu nie chce wiedzieć i pamiętać.

Przy okazji “walki ze spekulantami” warto przypomnieć, że kłamcy z PiS obiecali program Mieszkanie Plus. I jak zwykle nie dotrzymali słowa.