Widzi to nawet Andrzej Duda. Tylko dlaczego nic nie robi?

Sprawa musi naprawdę być już poważna, skoro o szalejącej w Polsce inflacji mówi już Andrzej Duda.

W TVP Info prezydent przyznał, że inflacja jest sporym problemem i że trzeba ją opanować. Za pomocą „trudnych decyzji”, za jakie prezydent uznaje podniesienie stóp procentowych przez NBP. Faktycznie jednak koszty tych decyzji poniesiemy my, co zauważa nawet Duda.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Z jednej strony trzeba starać się tę inflację ograniczyć. To jest jeden z najważniejszych środków ograniczenia inflacji. Trzeba uatrakcyjnić lokowanie pieniędzy w sektorze bankowym – przekonywał prezydent.

– Wielu ludzi w Polsce ma nieruchomości kupione na kredyt. Młode rodziny mają kupione na kredyt mieszkania. Tam każde 200, 300 złotych wzrostu to są pieniądze, które są im wyjęte z portfela. Więc to są bardzo poważne i bardzo trudne decyzje – dodał.

Słowem po raz kolejny PiS podejmuje „poważna i trudne decyzje” za które to my płacimy.