Plany totalnej cenzury. Narodowy Operator internetu i telefonii to mokry sen Kaczyńskiego

Państwowy koncern, który ma być operatorem sieci komórkowej oraz internetu, zarządzanie całym ruchem oraz informacjami o ludziach z jednego miejsca, to spełnienie snów Kaczyńskiego o całkowitej kontroli nad społeczeństwem. Taki niebezpieczny pomysł pojawił się na Nowogrodzkiej i został zapisany w projektach ustaw.

Tak zwany narodowy operator umożliwi Kaczyńskiemu pełną kontrolę. Dzisiaj musi to robić przez służby specjalne i sądy. Posiadając firmę, która zarządza internetem oraz sieciami komórkowymi, nie będzie takiej potrzeby. Wystarczą odpowiedni ludzie oraz raporty.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Pomysł PiS sprowadza się do zniszczenia niezależności internetu oraz sieci komórkowych i przejęciu ich funkcji przez tak zwanego narodowego operatora. Całkowita kontrola będzie wtedy możliwa i bezproblemowa. Operator będzie mógł w zasadzie wszystko i znajdzie się poza kontrolą sądów. Tajemnica telekomunikacyjna przestanie funkcjonować.

Co ciekawe, nasze źródła mówią o konsultowaniu tego pomysłu z  ludźmi Solorza, który od dawna wojuje z T-mobile i Orange o rynek. Być może to właśnie Plus miałby stać się szkieletem nowej sieci.

Narodowy operator w rękach Kaczyńskiego to śmiertelne zagrożenie dla wolności internetu i naszej prywatności. Jedynym wyjściem byłoby przejście na łącza satelitarne Muska. Starlinku, przybywaj.