Pułapka na Giertycha. Ziobro chce go zatrzymywać i zwalniać

Bezprawie Ziobry. 

Mecenas Roman Giertych jest wezwany do prokuratury na jutro. – Prokuratorzy planują zatrzymanie Giertycha na 48 godzin, a następnie zwolnienie bez wniosku o areszt i powtarzanie takich działań w kolejnych dniach – ustalił portal Wiesci24.pl.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wściekłość ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro wynika z faktu, że sądy dosłownie rozmazały na ścianie zarzuty, które próbował postawić Giertychowi.

Ziobro przegrał już w sprawie Giertycha 30 razy w sądach. Uznały one, że nie ma on postawionych zarzutów. A te, które próbowała postawić mu prokuratura są kompletnie nieuprawdopodobnione.

W tej sytuacji mec. Roman Giertych nie chce stawiać się na wezwanie prokuratury, która chce “zmienić i rozszerzyć mu zarzuty”, bo takowe nie zostały mu postawione.

Ponieważ nie ma szans na wygraną w sądach Ziobro zlecił nękanie Giertycha. Ma ono mieć postać zatrzymywania na 48 ha i zwalniania do domu. Czynność dobrze znana z PRL, gdy w ten sposób traktowano opozycjonistów. Często właśnie w okresie świątecznym.