Morawiecki prowadzi kłamliwą kampanię reklamową o cenach energii

Mateusz Morawiecki, sądownie skazany kłamca, znowu wprowadza w błąd Polaków. W internecie trwa kampania “reklamowa”, opłacona z jego konta, dotycząca podwyżek cen energii. Premier wprowadza Polaków znowu w błąd, nie informując ich dokładnie co się dzieje z pieniędzmi, które zabiera… państwo.

Infografika nie zawiera bowiem kluczowej informacji. 59% ceny energii to koszt uprawnień CO2. Pieniądze z tych uprawnień trafiają… do kasy rządu PiS. To oznacza, że Morawiecki świetnie na podwyżkach cen prądu zarabia. Tego jednak osoby nie mające świadomości jak działa system uprawnień się nie dowiedzą.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nie dowiedzą się też, że opłat za emisję można było uniknąć, ale w 2015 roku PiS zniszczył program budowy odnawialnych źródeł energii, przygotowany przez zapobiegliwych polityków PSL i PO.

Morawiecki jest sądownie stwierdzonym kłamcą i bezczelne reklamy takie jak poniżej także wprowadzają ludzi w błąd. Na szczęście w internecie nietrudno znaleźć sprostowanie kłamstw i manipulacji, którymi posługuje się ten zakłamany człowiek. Trzeba też zadbać, aby wiedza o podwyżkach, trafiła do wszystkich Polaków.

To zadanie każdego z nas: trzeba mówić wszem i wobec, że podwyżki to wina PiS.