Jarosław Kaczyński okazał się grabarzem świąt Bożego Narodzenia. W wielu polskich domach było smutno i ponuro.
Zabrakło kilkudziesięciu tysięcy dziadków, babci, mam, ojców, wujków, cioci, sióstr… To całe rodziny pogrążone w rozpaczy siedziały w milczeniu przy stołach, zastanawiając się dlaczego PiS zniszczył służbę zdrowia. Setki tysięcy rodzin miały bardzo ubogą Wigilię, związaną z gigantycznymi podwyżkami cen. To efekty szaleńczej polityki Kaczyńskiego, który realizuje swój rzekomy program “Polska w ruinie”.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Smutne święta mieli ludzie w Baranowie. Tam PiS chce ukraść ziemię pod lotnisko, zniszczyć ludziom rodzinne domy, zabrać ojcowiznę. Nikt z nimi nie rozmawia, tylko wszystko ma odbywać się siłą.
Bardzo smutne święta mają rolnicy. PiS spowodował gigantyczną podwyżkę cen nawozów a koszty życia są coraz większe.
Fatalne nastroje panują wśród przedsiębiorców. Wielu z nich musi zamykać firmy bo koszty gazu i ogrzewania skoczyły nawet kilkaset procent. Nie są w stanie utrzymać swoich sklepów ani firm. Tak zwany Polski Ład oznacza dla nich również gigantyczną podwyżkę podatków. Chaos, który zapanuje od nowego roku przeraża.
Wielu Polaków spędza w Polsce swoje ostatnie święta. Podjęli decyzję o emigracji. Nie chcą żyć w tym chorym pełnym nienawiści rozsiewanej przez PiS kraju.
Smutne święta mają również ludzie, którzy drżą o swoją pracę i przyszłość rodzin. Drożeją kredyty, mieszkania. Nie ma perspektyw na rozwój. Sytuacja jest tragiczna, bo u władzy od sześciu lat jest stado głupców, którzy nie znają się na niczym – są chciwi i pełni pychy.
PiS zepsuł te święta tak bardzo jak mógł. I lepiej nie będzie.