Gdyby PiS nie przejadł pieniędzy z emisji CO2, mielibyśmy za chwile 10 elektrowni atomowych o mocy 3 gigawatów!

Budowa jednej elektrowni atomowej SMR o mocy 300 MW kosztuje około 3,5 miliarda złotych. Gdyby PiS nie przejadł pieniędzy, które uzyskał ze sprzedaży praw do emisji CO2 elektrowniom, to dzisiaj mielibyśmy już 10 trwających budów i za kilka lat aż 3 gigawaty czystej energii. Ale Kaczyński i jego nieudolni politycy woleli zajmować się atakowaniem opozycji i niszczeniem projektów związanych z odnawialnych źródeł energii.

Dane dotyczące wpływów do budżetu z emisji CO2 podał portal Wysokie Napięcie. Kwoty szokują. Gdyby zakupić za nie małe elektrownie atomowe SMR, to za kilka lat Polska byłaby potentatem taniej energii atomowej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Co zrobił PiS? Pieniądze z emisji CO2 wydał na bzdurne projekty typu Ostrołęka czy przekop Mierzei Wiślanej. Sporo zapewne ukradziono a reszta zniknęła nie wiadomo gdzie. W ten sposób elektrowni atomowych nie ma, są za to coraz wyższe rachunki za prąd.

Wizja Kaczyńskiego okazała się katastrofą.

Dzisiaj budowa czystych źródeł energii jest polską racją stanu. Trzeba zrobić wszystko by rozwijać odnawialne źrodła energii i czystą energetykę. Co robi w tym czasie prezes PiS? Podsłuchuje opozycje i włamuje się jej na telefony nielegalnym wojskowym oprogramowaniem szpiegującym.