Polskie firmy wybierają Niemcy i Czechy. Exodus trwa

Niespokojnie w Ministerstwie Finansów. Statystyki, które ostatnio dostało kierownictwo resortu pokazują, że polskie firmy masowo przenoszą się do Czech i do Niemiec. Powodem tego exodusu są wysokie podatki i niestabilne prawo w Polsce. Przygraniczne miejscowości pełne są siedzib podmiotów, które przeniosły się z naszego, tak niegościnnego dla biznesu kraju. To oznacza, że ich podatki trafiają do kasy obcych krajów.

Tadeusz Kościński doskonale wie, co to oznacza. Wzrost bezrobocia w Polsce i spadek przychodów. Przenoszą się przede wszystkim firmy, które nie muszą prowadzić stacjonarnej działalności w Polsce lub znalazły sposób na łatwe rozliczanie podatków i zleceń. Jak grzyby po deszczu mnożą się kancelarie obsługujące Polaków za granicą.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Firmy uciekają z Polski z powodu niestabilnego prawa, zbyt dużych uprawnień urzędników oraz wysokich podatków. Dzisiaj o wiele bardziej opłaca się prowadzić firmę tuż za naszą zachodnią lub południową granicą. Dla wielu firm Niemcy stały się popularnym kierunkiem, z uwagi na stabilność systemu podatkowego i prawnego oraz wysoki poziom usług, oferowanych przez państwo.

Polska nie jest bowiem samotną wyspą. Konkurencja naokoło tylko czeka, by podebrać nam firmy i pracowników. Kaczyński nic z tego nie rozumie, bo wychowany jest w socjaliźmie, w którym nie wolno było wyjeżdżać z kraju.

Nasze źrodła zbliżone do Nowogrodzkiej mówią, że urzędnicy Ministerstwa Finansów są przerażeni skalą tracenia firm.