Paweł Kowal, który jest wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych nie znajduje słów, by określić politykę zagraniczną rządu PiS.
– Rzadko się na to powołuję, ale wczoraj to zrobiłem. Współpracowałem z Lechem Kaczyńskim i rozumiem coś z tego, co nauczyłem się od niego w polityce wschodniej. On by tego nie wytrzymał, co oni wyprawiają. To milczenie i poddawanie się polityce węgierskiej, że obsadziliśmy sobie Węgrów jako tych, którzy nas prowadzą do Moskwy… – powiedział Kowal w rozmowie z portalem Gazeta.pl.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Do ludzi dociera, że są oszukiwani, że robi się oligarchiczna władza. Mamy zaczątki autorytaryzmu. Nie mówię, że to totalitaryzm, że to Białoruś. To postępujący autorytaryzm. Ale oni utrudniają przeprowadzenie wyborów – i to podkreślam – dodał Kowal.
– Jeżeli oni nie wyjaśnią do cna sprawy Pegasusa, to w Polsce nie będzie zaufania między ludźmi, żeby przeprowadzić wybory – przestrzegł poseł opozycji.