Czy Jarosław Kaczyński ma swojego zaufanego człowieka na dworze Władimira Putina? Pośrednikiem między Warszawą i Moskwą może być Siergiej Jastrzębski, rosyjski dyplomata polskiego pochodzenia.

Reklamy

Jastrzębski przez lata pracował jako dziennikarz, później trafił do MSZ, był także doradcą Putina i od 2004 r. sprawował urząd specjalnego przedstawiciela Rosji ds. kontaktów z Unią Europejską. To z nim właśnie w 2007 r. poufne rozmowy prowadził Jarosław Kaczyński. O całej sprawie przypomniał Roman Giertych.

– Mam pytanie do prezesa PiS. Jak rozmowy z panem J.? Dogadaliście się w spr. Białorusi z Putinem? – napisał na Twitterze.

Dziennikarz Jan Piński dodał, że chodzi właśnie i Jastrzębskiego i przypomniał, że Kaczyński ma głębokie rosyjskie korzenie rodzinne.

– A dodajmy, że dziadkowie Kaczyńskiego pochodzili z serca imperium, czyli Odessy… – pisze Piński.

Poprzedni artykułZwierzchnik CBA ukrywał swoje kontakty z rosyjskim oficerem. Służby udawały, że nie ma problemu
Następny artykułPiS broni się, że nie podsłuchiwał dziennikarzy, prawników i opozycję na wielką skalę. Suski: Pegasus używany tylko wobec kilkuset osób rocznie