Afera podsłuchowa i obalenie legalnie działającej w Polsce władzy, zainstalowanie marionetek Kremla i doprowadzenie do wyjścia Polski i Węgier z Unii Europejskiej mogą być elementami większego planu Putina, który rozpoczął się od aneksji Krymu oraz zwiększenia wpływów na Białorusi, de facto przejęcie nad nią kontroli. W ten sposób Rosja zwiększa swoją strefę buforową.
Rosjanie mogą stać za aferą podsłuchową w restauracji Sowa&Przyjaciele. To oni mogli umożliwić dojście Kaczyńskiemu do władzy. A kontakty prezesa PiS z Rosją mają długoletnią tradycję, w końcu wiele lat temu regularnie pił wódkę z rosyjskim szpiegiem. Potem gwałtownie zmienił poglądy.
Na rosyjski ślad naprowadza nas nie tylko historia Kaczyńskiego ale i jego współpracowników, choćby Mariusza Kamińskiego. Ujawnili to Jan Piński i Tomasz Szwejgiert w swojej książce o ministrze PiS.
Dzisiaj wyraźnie widać, że Rosja wspiera ruchy antyeuropejskie. Zlot nacjonalistów z udziałem Morawieckiego i Le Pen pokazuje, że Rosja odsłania swoją prawdziwą twarz i chce zniszczyć wspólnotę. Elementem tego planu jest Kaczyński. Musimy go powstrzymać, bo inaczej Polska wpadnie w łapy Putina.