Ziobro uważa, że pieniędzy z UE nie ma przez Tuska. Najwyraźniej stara się zapomnieć o własnej roli

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wbrew faktom uznał, że za fakt wstrzymania środków unijnych dla Polski odpowiada Donald Tusk. Najwyraźniej przez skromność zapomniał powiedzieć, że jest faktycznym twórcą chaosu w polskim wymiarze sprawiedliwości.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To właśnie autoryzowane przez szefa Solidarnej Polski „reformy” są kwestionowane przez Brukselę. I z ich powodu wstrzymano Polsce pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.

– To Donald Tusk i jego koledzy z opozycji blokują te słusznie należące się Polsce pieniądze. Apeluję do Tuska, by zaprzestał tej operacji politycznej, cynicznej, która ma służyć jego partykularnym interesom –Ziobro ma antenie RMF FM.

– Wszystko dzisiaj jest w rękach Donald Tuska i jego kolegów z opozycji, którzy po pierwsze gardłowali przez kilka lat w PE, aby stworzyć mechanizm, który pozwala odbierać Polsce pieniądze za suwerenność. A po drugie, uczestniczyli w pracach nad tym projektem, głosowali za tymi rozwiązaniami, są współautorami tych rozwiązań, a Donald Tusk jest szefem partii, w której Niemcy odgrywają główną rolę – dodał.

Jak można z PiS rozmawiać o ważnych sprawach dla Polski, skoro nie są skłonni do najmniejszej nawet refleksji? I porzucenia projektów, które sprowadziły na nasz kraj krytykę ze strony instytucji europejskich?