Czarnecki z PiS znowu oszukuje? Fikcyjne zatrudnienie asystenta

To już jakaś patologia! Ryszard Czarnecki ma podobno zwrócić do kasy Europarlamentu ponad pięćdziesiąt tysięcy złotych. Powodem ma być fikcyjne zatrudnienie asystenta. Wygląda na to, że PiS powinna zmienić nazwę na PKS, czyli Partia Kłamstwa i Szmalu.

To wręcz niewiarygodne jak wielu oszustów znajduje się w PiS. Ryszard Czarnecki, który już wcześniej niesławnie zapisał się w historii europarlamentu wyłudzając kilometrówkę, teraz pokazuje się z jeszcze gorszej strony. Ma bowiem do oddania pieniądze za fikcyjne zatrudnienie posła – informuje jeden z internautów.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


To najgorszy sort ludzi. Oszukujący podatników, oszukujący Polaków i całą Europę. Nie tylko jest oszustem ale jeszcze w fatalnym świetle stawia Polskę i Polaków. Przez Czarneckiego przylgnie do nas opinia oszustów i kombinatorów.

Europoseł zarabia setki tysiące złotych rocznie. Czarnecki oszustwo może mieć jakoś zakodowane w głowie, skoro tak się zachowuje.