Zapewne wielu z Was zginie, ale jest to wyzwanie na które jestem gotów – mówił bajkowy Lord Farquaad ze Shreka. To samo zdaje się mówić Anna Moskwa, minister klimatu, która w domyśle zapowiada że będą ogromne podwyżki cen gazu, ciepła i energii elektrycznej już za kilka miesięcy.
“To ogromne wyzwanie logistyczne i gospodarcze, lecz to wysiłek, który musimy ponieść” – mówiła Anna Moskwa, komentując zablokowanie importu węgla i gazu z Rosji. W sieci zawrzało.
Polacy nie chcą płacić więcej, bo i tak płacimy już ogromne kwoty. Wszystko przez nieudolność rządów PiS, które doprowadziły do ogromnej inflacji i podwyżek cen, największych w historii tego kraju.
Teraz minister klimatu mówi o wysiłku, który mamy ponieść. Nie szanowna pani, to wy poniesiecie wysiłek odrywania od koryta. Wszyscy won! Oczywiście nie życzymy pani Moskwie pożarcia przez smoka, ale tym smokiem będziemy my – wyborcy – uzbrojeni w największą i najpotężniejszą broń na świecie: kartkę wyborczą i długopis. I was wyrzucimy. Wszystkich.