Flagowy okręt floty czarnomorskiej Rosji zatonął

Agencja TASS, powołując się na rosyjskie ministerstwo obrony informuje, że krążownik Moskwa zatonął podczas holowania do portu w Sewastopolu. Był to okręt flagowy Floty Czarnomorskiej. Jego strata to ogromny blamaż wizerunkowy Rosjan.

Rosja ponosi w wojnie na Ukrainie ogromne straty, przy czym największe z nich to straty wizerunkowe. Kraj, który miał być potęgą, posiadać drugą armię świata, okazuje się być słaby a wojska zdemoralizowane. Słaba armia nie radzi sobie z najprostszymi zadaniami.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Do zwycięstwa Ukrainy jednak daleko. Konflikt Rosji z Ukrainą ma bowiem wymiar daleko większy, niż tylko sama inwazja – tu toczy się gra supermocarstw o nowe rozdanie i kształt świata. Warto w tym kontekście przypomnieć kolaborację polityków PiS z przyjaciółmi Putina: Salivinim, Le Pen czy Orbanem. Także tajemnicze spotkania ludzi Kaczyńskiego bezpośrednio z przedstawicielami Rosji dają dużo do myślenia. Wszyscy pamiętamy wypowiedzi choćby o Łukaszence jako ciepłym człowieku.

Warto też postawić pytanie o to, o czym rozmawiał Kaczyński z rosyjskim szpiegiem w czasie, gdy półtora roku spotykał się z nim w Warszawie i pił wódkę. Czy już wtedy ustalono, że Polska trafi pod rosyjską strefę wpływów?

Klęska Putina to klęska Kaczyńskiego.