Przemysław Jaki, wschodząca gwiazda Zjednoczonej Prawicy dał upust swoim politycznym fantazjom. Charakterystycznym dla całego środowiska skupionego wokół Jarosława Kaczyńskiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Roi im się stworzenie wspólnego państwa z Ukrainą. Miałoby ono zapewne zastąpić członkostwo Polski w Unii Europejskiej.
– Polska musi sięgnąć do wzorców historycznych, żeby nie być czymś więcej niż tylko przedłużeniem interesów Niemiec, Rosji czy być traktowana jako państwo półkolonialne. Tutaj nie ma innego rozwiązania – przekonuje Jaki.
– Jest ogromna szansa, by zbudować znów coś dużego w Europie Środkowo-Wschodniej, na tyle mocnego, żeby Niemcom czy Rosji nie przyszło w najbliższym czasie do głowy próbować unicestwić Polskę i Ukrainę oraz podporządkować sobie tereny I Rzeczypospolitej – przekonuje europoseł.
Jest tylko jeden szkopuł w tym całym rozumowaniu. O którym Jaki najwyraźniej zapomniał: zapytać się, co sądzą o tym wszystkim sami Ukraińcy.
– Nie znałem do tej pory pana posła @PatrykJaki jako stratega. Ale robi postępy. Jeszcze dekada i odkryje, że Ukraińcy chcą dołączyć do Unii Europejskiej a nie do Polski – zauważył trafnie Radosław Sikorski.
Nie znałem do tej pory pana posła @PatrykJaki jako stratega. Ale robi postępy. Jeszcze dekada i odkryje, że Ukraińcy chcą dołączyć do Unii Europejskiej a nie do Polski. https://t.co/2T22e9Vfab
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) April 18, 2022