Rosyjska enklawa, znajdująca się tuż przy Polsce i Litwie, czyli Kaliningrad, będzie żądać swobodnego wjazdu i wyjazdu dla swoich obywateli. Czy konflikt o to prawo może doprowadzić do wybuchu wojny? Niestety nie jest to wykluczone.
Kaliningrad, o czym mało kto wie, to właściwie jednak wielka baza wojskowa. Znajduje się tuż przy północnej granicy Polski. Niewielki obszar, który dzieli ziemie polskie i litewskie od lat jest potencjalnym punktem zapalnym.
II Wojna Światowa rozpoczęła się od szeregu żądań Niemiec do Polski. Jak widać historia lubi się powtarzać i dzisiaj pojawiają się żądania Rosji – zarówno w stosunku do naszego kraju jak i Litwy. Sytuacja naszego kraju jest na szczęście zupełnie inna, Kaczyńskiemu nie udało się wyprowadzić Polski z Unii Europejskiej ani skonfliktować z NATO i korzystamy z ochrony najpotężniejszego sojuszu militarnego w historii świata.
Jednak warto wiedzieć, że Kaliningrad pozostaje potężnie uzbrojonym miastem z ogromną ilością żołnierzy i dzisiaj jest dla nas zagrożeniem a PiS u władzy nie gwarantuje bezpieczeństwa Polakom.
Na razie żądania Kaliningradu są generowane – podobno – przez mieszkańców. Jednak w Rosji niewiele rzeczy dzieje się przypadkiem.