Fatalne sondaże i równie kiepska polityczna pasja doprowadziły Jarosława Kaczyńskiego do desperackiej decyzji. Chce ruszyć w Polskę, by przekonywać do swoich pomysłów.
Kaczyński ma nie być sam. W tym obwoźnym cyrku będzie mu bowiem towarzyszył Mateusz Morawiecki. A także masy powszechnie zmobilizowanych terenowych aktywistów.
W czerwcu ma się także odbyć wielka konwencja PiS. Ma być ona ukoronowaniem partyjnej „ofensywy”.
Tylko czy ktokolwiek w Polsce jest jeszcze na tyle naiwny, by ponownie dać się zwieść obietnicom PiS?