Sejmowe plotki coraz częściej dotyczą pytania, którzy z posłów z hukiem opuszczą z hukiem Zjednoczoną Prawicę. Jedyna wątpliwość dotyczy nie tego, czy do tego dojdzie, ale po prostu kiedy.
Wszystko dlatego, że „wewnątrz obozu Jarosława Kaczyńskiego coraz więcej posłów ma obawiać się o swoją przyszłość”.
– Część z nich ma rozważać rezygnację z członkostwa w Prawie i Sprawiedliwości – podaje portal Interia.
– Ludzie coraz częściej pytają, czy znajdą się na listach PiS. Posłowie nie są oceniani za pracowitość a ze względu na głosowania – mówi dziennikarzom anonimowy parlamentarzysta ze Zjednoczonej Prawicy.
No cóż, idą wybory, robi się gorąco. Zwłaszcza w takiej partii jak PiS, która za kilkanaście miesięcy straci dostęp do rządowych fruktów.
