Sklep ze specjalnymi cenami tylko dla notabli PiS? To już znamy z komuny. Teraz pomysł wrócił – i ciężko uwierzyć w to gdzie – otóż wymyślono go na Nowgrodzkiej. Jarosław Kaczyński jest separowany od informacji ze świata i z kraju, a stworzenie specjalnego sklepu, gdzie mógłby chodzić ze swoją ochroną i podziwiać efekty swoich “reform” nie jest taki zły.
Kaczyński szedłby do sklepu za żółtymi firankami, przeznaczonego tylko dla wybranych. PiS już kiedyś taki sklep pokazał – w czasie jednej z imprez gospodarczych Morawiecki z uśmiechem chodził po sklepie gdzie wszystko było tańsze – na przykład czekolada była za złotówkę. Taki sklep to idealny sposób dla PiS na walkę z kryzysem.
Reklamy
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Zrobią go dla siebie i będą twierdzić, że jest tanio. Bo co ich obchodzi szara masa Polaków. Oni są u władzy… Oni mogą zrobić każdą głupotę.