Legutko chce polexitu? Przekonuje, że „Polska nadal będzie przedmiotem ataków”

Wpływowy europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Legutko nie ukrywa, że powątpiewa w sens członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Jego zdaniem „lewicowa” UE będzie dalej atakować „konserwatywną” Polskę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Politycznie Europa Zachodnia, która rządzi Unią, to są partie lewicowe. (…) Priorytetem dla tego myślenia jest zielona energia, LGBT, aborcja i europejskie, scentralizowane państwo – mówi Legutko.

– Europa Wschodnia traktowana jest jako młodszy partner, trochę niedojrzały, któremu trzeba patrzeć na ręce, ale w żadnym razie nie można oddać władzy. Kluczowe decyzje zapadają na zachodzie Europy – przekonuje europoseł PiS.

– Z jednej strony mamy tę wojnę i odgrywamy w niej ważną rolę. Z drugiej strony, kiedy obserwuje się Unię z bliska, widać że dla nich to są sprawy właściwie drugorzędne. Rzeczą pierwszorzędną jest dla nich neutralizacja rządów konserwatywnych w Europie Wschodniej, utrudnianie życie, a być może nawet obalenie tego rządu – dodaje polityk.

Można byłoby przejść do porządku dziennego nad przemyśleniami Legutki. Jednak jest on bliskim doradcą Jarosława Kaczyńskiego. A to co głosi podczas partyjnych narad, może być szybko przekute w działania.