
Katastrofa ekologiczna, do której doszło na Odrze zaktywowała walki frakcyjne w Zjednoczonej Prawicy. Zbigniew Ziobro poczuł szansę, którą chce wykorzystać by mocno uderzyć w Morawickiego.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Weteran partyjnych wojen pojawił się nawet Nowogrodzkiej, by zwrócić uwagę Jarosława Kaczyńskiego na błędy popełnione przez wojewodę dolnośląskiego. Jakby nie było człowieka podległego premierowi.
– Ziobro miał poinformować także o pracach zespołu śledczego badającego przyczyny katastrofy ekologicznej na Odrze – czytamy na łamach Wirtualnej Polski. Jak podaje portal Ziobro miał także wytłumaczyć Kaczyńskiemu „kiedy i na jakich etapach państwowe służby zawaliły sprawę katastrofy na Odrze”.
– Ziobro i jego ludzie mają rację: służby zawaliły, ale oni chcą tę falę politycznie wykorzystać, dlatego na nią wskakują i punktują wojewodów – zauważył jeden z polityków PiS w rozmowie z Wirtualną Polską.