Polska płaci grube kary za błędy PiS. Kiedy się wreszcie zajmie tym prokurator?!

W cieniu rozmaitych skandali generowanych w ekspresowym tempie przez polityków Zjednoczonej Prawicy całkowicie nikną kary, jakie nałożyła na nas Komisja Europejska. A w grę wchodzą olbrzymie pieniądze.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– KE potrąciła Polsce już SZÓSTĄ transzę kar za brak pełnego wykonania orzeczenia TSUE w spr. Izby Dys. Tym razem “poszło z dymem” 33 mln euro. To już grubo ponad miliard zł. PL straciła te pieniądze bezpowrotnie, bo władze nie zaskarżyły do tej pory żadnej z decyzji płatniczych KE – przypomniała Katarzyna Szymańska-Borginon.

– Polska przez niedopełnienie obowiązków przez pisowskich ministrów i urzędasów straciła już blisko 1.1 mld zł tytułem kar w związku z niewykonywaniem orzeczeń TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej. Czy jest w Polsce prokurator, który się tym zajmie? Dzisiaj nie, ale jutro kto wie – zauważył jeden z internautów.

Miejmy nadzieje, że już wkrótce znajdzie się prokurator, który się tą sprawą zajmie. I należność ściągnie z prywatnych majątków winnych.