Wie, że nic nie dostanie? Morawiecki nie złożył wniosku o wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy!

To doprawdy nieprawdopodobna sytuacja. Rząd „zapomniał” o złożeniu pierwszego wniosku o wypłatę środków z Krajowego Planu Odbudowy. A jak zapewniał Morawiecki, odpowiednie dokumenty miały zostać wysłane do Brukseli jeszcze w październiku.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Premier Mateusz Morawiecki obiecywał, że wniosek o wypłatę środków trafi do Brukseli do końca października. 2 listopada, wniosku nadal nie ma. Podobnie jak nowego terminu, kiedy dokument mógłby zostać złożony – poinformowało radio RMF FM.

Jak zauważa radiostacja, nawet złożenie odpowiednich dokumentów obecnie nie ma zbyt wielkiego sensu. Politycy Zjednoczonej Prawicy zlekceważyli bowiem zastrzeżenia Brukseli, i nie wypełnili „kamieni milowych”. A to jest podstawa do uruchomienie pieniędzy z Funduszu Odbudowy.

– Rząd przyznaje, że nie wypełnił nie tylko zobowiązań z zakresu zmian w wymiarze sprawiedliwości, ale także innych – dotyczących między innymi Komitetu Monitorującego czy zmian w Regulaminie Sejmu – zauważają dziennikarze.

Tyle tylko, że raczej nie powinno nas to dziwić.