Agencje PR PiS-u płacą ogromne pieniądze za artykuły w wolnych mediach przeciwko Tuskowi, Sikorskiemu, Hołowni lub Trzaskowskiemu. Płatności na kuzynów, znajomych etc. Mają nieograniczony budżet. Ostatnio naczelni z różnych pism mieli spotkanie poświęcone tym przekupstwom – ujawnił Roman Giertych.
Dokładnie – weszłam ma kontrolę w tej sprawie – to mi wręczyli pismo, źw z ustawy o mandacie poselskim nie wynika wprost, że mogę pytać o wydatki publiczne 🙂 🙂 Ten temat ich najbardiej boli i będą go strzec do jesieni – potwierdziła te informacje posłanka Magdalena Filiks.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Oni grają na chaos, jak ruscy. Jedni chwalą, drudzy plują, trzeci się podszywają pod zwolenników poszczególnych ugrupowań żeby antagonizować środowiska. To jest podręcznikowe granie ruskiej propagandy i oni się na tym idealnie wzorują – skomentował te doniesienia jeden z internautów.
Możemy się jednak w prosty sposób bronić – wystarczy informować sąsiadów o skutkach głosowania na PiS oraz szeroko udostępniać listę ponad 900 pisowskich afer, którą prowadzimy od kilku lat. Żaden reżim nie ma szans z masowym ruchem społecznym.