TVP przekroczyła kolejne granice. Czy ktoś to powstrzyma?!

„Rzeczpospolita” zwraca uwagę na mało chlubną rolę jaką odgrywa w ostatnich dniach telewizja publiczna. Ze śmierci dziecka posłanki PO, Magdaleny Filiks, zrobiono cep służący do okładania… Platformy Obywatelskiej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Już przywykliśmy do tego, że finansowana z naszych podatków telewizja publiczna, ze szczególnym uwzględnieniem „Wiadomości” i TVP Info jest nawet nie tyle propagandowym zapleczem partii rządzącej, ile jej zbrojnym ramieniem. Ale nawet wiedząc o tym, to widząc w dniu pogrzebu syna posłanki PO czerwony pasek „Politycy Platformy odpowiedzialni za śmierć dziecka”, nawet u osób dość powściągliwych burzy się krew – pisze na łamach dziennika Michał Szułdrzyński.

– Zresztą, dotyczy to nie tylko prorządowych mediów, ale też polityków z obozu rządzącego. Na wyprzódki oburzali się na reportaż TVN24 zamiast polemizować z postawionymi tam tezami, krzyczeli o ataku na Polskość, na tożsamość, na świętą wiarę ojców. A to oni ponoszą całkowitą polityczną i moralną odpowiedzialność za ogrom zła, które czyni TVP Info – dodaje dziennikarz.

Osoby odpowiedzialne za ten festiwal nienawiści muszą zostać pociągnięte do sądowej odpowiedzialności. Inaczej zawsze będziemy żyć w cieniu propagandy Prawa i Sprawiedliwości.