Tchórze z PiS nie przyjechały na spotkanie w Bychawie. Bali się mieszkańców

Okazuje się, że PiS to nie tylko kłamcy ale też tchórze. Po niesławnej już ucieczce Henryk Kowalczyka, teraz tchórzami okazało się Przemysław Czarnek, Artur Soboń i Sylwester Tutajew. Władza tak bardzo boi się Polaków, że nie przyjeżdża na spotkania.

Tchórze z PiS doskonale wiedzą, że nie mają żadnego poparcia w społeczeństwie a sondaże to fikcja. Ucieczka ministra i posłów pokazuje jak bardzo zakłamana i tchórzliwa jest ta władza. Mocni w gębie, z daleka od Polaków, kłamią w Sejmie, kłamią w ministerstwach, ale gdy przychodzi do konfrontacji z prawdziwymi problemami, to ich nie ma. Wysyłają za to na ludzi policję, wysyłają służby, podsłuchują, szpiegują, inwigilują. To mafia, nie władza.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tchórze z PiS pokazali, że nie są zdolni do rządzenia. Że nie można im ufać. Że trzeba ich odsunąć od władzy!