Łapówki z Korei na celowniku służb?

Ogromne zakupy uzbrojenia w Korei Południowej wzbudziły wiele pytań wśród ekspertów i wojskowych. Tłumaczenia, które przedstawia Błaszczak i jego ludzie nie zadowalają ani służb specjalnych ani naszych sojuszników z NATO. Zdaje się, że może wybuchnąć potężna afera, wiele osób podejrzewa bowiem, że za tymi absurdalnymi miliardowymi zakupami stoi przestępcze działania niektórych osób. Jakie? To trzeba zbadać.

PiS, transferując miliardy do Korei Połudnowej, odbiera pracę polskim fabrykom uzbrojenia. A te mamy na bardzo dobrym poziomie i powstaje kto ma interes w tym, aby transferować kasę do Korei a jednocześnie zabijać miejsca pracy. Odpowiedź jest dość ponura: Rosja! Rosja chciałaby osłabienia Polski i utraty przez nasz kraj zdolności obronnych. Kupno uzbrojenia za granicą i likwidacja polskich firm tego typu jest na rękę Putinowi.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Służby specjalne i nasi sojusznicy z NATO uważnie przyglądają się sprawie a pojawia się w niej kilka wyjątkowo nieciekawych nazwisk, w tym… rzekomo nieżyjący ludzie. Ile w tym prawdy? Jak to w świecie służb, kłamstwa i prawda mieszają się ze sobą, jednak już samo tworzenie takich scenariuszy jest wyjątkowo dziwne.