Nowe miejsca pracy na wsi, odblokowanie inwestycji oraz zapewnienie opłacalności produkcji połączone ze zwiększeniem unijnych środków na wieś – to plan Władysława Kosiniaka-Kamysza i ludowców dla rozwoju wsi. PSL chce również rozwoju edukacji.
– Mamy plan dla wsi. Mamy doświadczenie i najlepszych specjalistów. Wiemy jak postawić ją na nogi. Jedną z nich musi być zapewnienie opłacalności produkcji. Drugą nogą dochodów może zapewnić z Odnawialnych Źródeł Energii Trzeba ją odblokować. Tylko tak zapewnimy stabilność – powiedział Władysław Kosiniak Kamysz, prezes PSL.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ludowcy uważają, że działania PiS spowodowały gwałtowny odpływ ludzi ze wsi – dzisiaj wsie pustoszeją a Polska staje się importerem żywności. Ludzie uciekają za pracą a dobrze płatna praca może być także na wsi – mówi PSL.
Jednym z pomysłów jest przywrócenie możliwości inwestowania w odnawialne źródła energii oraz połączenie upraw z produkcją energii, wzorem nowoczesnych krajów. Ale to nie jedyne punkty programu ludowców. PSL proponuje również przywrócenie na wsi lepszej edukacji oraz inwestycje w nauczycieli, dzieci i młodzież. Chce odblokować potencjał innowacyjny na wsi.
W zamierzeniach ludowców wieś ma być zapleczem i spichlerzem Europy, ma się tu dobrze zarabiać i godnie żyć – mówią. Jest nadzieja!