Słupy Morawieckiego. PiS wydaje pieniądze Polaków na urzędników do obsługi środków z KPO, którego nie ma przez PiS

Rząd słupów.

Jak ujawnił „Fakt” w Kancelarii Premiera przybyło aż 214 nowych etatów. Ma to być związane m.in. z obsługą środków z KPO.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Problem w tym, że Polska nie otrzymała z Unii Europejskiej nawet złotówki. Właśnie przez PiS!

Co zabawne, jeszcze pod koniec ub. roku Morawiecki chciał, aby każdy minister znalazł od 3 do 6 proc. oszczędności w swoim resorcie.

„Fakt” w swoich ustaleniach powołuje się na raporty pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli. O oszczędnościach w Kancelarii Premiera nie ma mowy – tylko w zeszłym, kryzysowym w związku z wojną, roku liczba etatów wzrosła o 44. Z kolei przeciętne wynagrodzenie zwiększyło się o 700 zł.

– Zwiększenie stanu zatrudnienia wynikało z realizacji przez KPRM nowych zadań i utworzenia nowych departamentów. Nowe zadania dotyczyły m.in. koordynowania prac Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów oraz obsługi merytorycznej i organizacyjnej Wiceprezesa Rady Ministrów, pełnienia roli koordynacyjnej w zakresie działań realizowanych przez Kancelarię w ramach Krajowego Planu Odbudowy – ustalili urzędnicy NIK.