Polityczna prokuratura manipuluje materiałem dowodowym i działa na polityczne zamówienie – ujawniła Dorota Brejza.
– Wniosek o uchylenie immunitetu skierowany do Senatu przez Prokuratora Generalnego jest oparty na kłamstwie, na pomówieniach oskarżonej Agnieszki Ch., które zostały następnie negatywnie zweryfikowane w dalszym toku sprawy. Prokurator zataja ten fakt, manipuluje dowodami, pomija rzeczywiste ustalenia śledztwa i dowody niewinności sztofa Brejzy Krzys- napisała Dorota Brejza.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Prokuratura próbuje w ten sposób wprowadzić w błąd zarówno Senat jak i opinię publiczną. Z analogiczną sytuacją mieliśmy do czynienia w 2019 r., gdy służby specjalne wyłudziły zgody na kontrolę operacyjną Krzysztofa Brejzy – dodaje adwokat.
– Także wtedy przedstawiano sądowi materiał zweryfikowany negatywnie (zatajając to), materiał niewiarygodny, częściowy, zmanipulowany i oparty o pomówienia byłej działaczki PiS. Zawiadamiamy prokuraturę o przestępstwie w związku z treścią tego wniosku o uchylenie immunitetu, przekroczeniu uprawnień przez prokuratora, który to podpisał i skierował, zatajaniu dowodów niewinności, podstępnym kierowaniu ścigania karnego na niewinną osobę. Nawet Agnieszka Ch. wycofała się z wielu swoich pomówień podczas później przeprowadzonych konfrontacji. Prokurator przed Senatem to ukrył. Ukrył także zeznania wielu wiarygodnych świadków.
– Krzysztof Brejza nie potrzebuje immunitetu. Nie popełnił nigdy żadnego przestępstwa. Skonfrontujemy prawdę i uczciwość z bezprawiem prokuratury. Zrobimy to z godnością.