PiS ma problem.
Z badania IBRiS wynika, że aż 66,2 proc. z Polaków chce, aby wybory samorządowe odbyły się w przewidzianym terminie, czyli jesienią 2023 roku. Za przeniesieniem wyborów lokalnych na wiosnę 2024 r., czyli tak jak chce PiS, optuje jedynie 9,3 proc. respondentów.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Co ciekawe, 9,7 proc. uważa, że Sejm powinien skrócić swoją kadencję i wybory do parlamentu winny się odbyć wiosną przyszłego roku, a do samorządu – na jesieni 2023 roku.
– Znam generalne podejście pana prezydenta dotyczące kwestii wyborów. Pan prezydent uważa, że najlepszym rozwiązaniem jest to, aby wybory odbywały się w terminach konstytucyjnych – stwierdził Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta RP, podkreślając, że “podejście prezydenta do terminu wyborów jest jasne”.
Źródło: Rzeczpospolita